Destylarnia Glenmorangie jest prekursorem w obszarze starzenia whisky w beczkach po winach z różnych stron świata. Eksperymentowanie z różnymi rodzajami beczek okazało się na tyle trafione, że w ślad za nią poszły kolejne destylarnie, a ilość dostępnych wariantów whisky stale rośnie. Dziś podstawową ofertę firmy stanowią pozycje po porto, sherry (oloroso) oraz sauternes. W skład tzw. Private Collection wchodzą także madeiry czy sherry manzanilla. Wartym odnotowania jest sposób w jaki pozyskuje się drewno do wykonania beczek w których później będzie leżakował destylat. Otóż spółka jest właścicielem dębowych lasów, które pną się wysoko w górach w stanie Missouri. Drzewa te, są selekcjonowane przez przedstawicieli destylarni i przerabiane na klepki a w dalszej kolejności po okresie suszenia (nawet do 18 miesięcy) są zbijane w beczki które posłużą m.in. do starzenia tennesseey whiskey w Jack Daniel’s Distillery. To także poniekąd ukazuje wyjątkowość tej destylarni.

Nie ukrywam, że jestem fanem finiszowania whisky w beczkach po winach słodkich. Jednym z głównych przedstawicieli tego gatunku jest francuskie sauternes z regionu Bordeaux uznawane przez wielu, za najznakomitsze z Francuskich słodkich win. Abyśmy mogli w pełni docenić wyjątkowość tego trunku, musimy się przenieść do gminy Sauternes która jest jedną z trzech gmin w regionie, specjalizujących się w jego produkcji. Aby powstało to wyjątkowe wino, na gronach musi pojawić się szlachetna pleśń – botrytis cinerea która jest odpowiedzialna za wiązanie cukrów podczas wysychania poszczególnych gron, do tego celu muszą być zapewnione odpowiednie warunki atmosferyczne (chłodne i mgliste poranki, upalne popołudnia). Szczep z którego przygotowuje się sauterna to głównie sémillon, którego zbiera się na grona nie na kiście, stąd jego niska wydajność z hektara i wysoka cena butelki gotowego produktu. Uznane za najszlachetniejszy Château d’Yquem może osiągać kwotę powyżej 1000 euro za butelkę z dobrego rocznika, dlatego też whisky starzona w beczkach po tym wyrafinowanym winie musi generować wyższe koszta.

Glenmorangie Nectar D’or to whisky która 10 lat leżakowała w beczkach z amerykańskiego dębu trafiając później na kolejne 2 lata do beczek po sauternes. W aromacie dominuje słodki syrop owocowy, miód i dojrzałe owoce egzotyczne. W smaku słodka, miodowa bardzo deserowa. Finisz średniodługi, stonowany i ułożony, zdominowany przez słodycz, po chwili pojawia się także dębina i posmak wanilii. Whisky nie zaskakuje zbytnią złożonością, słodkie akcenty towarzyszą nam na wszystkich poziomach degustacji, jednak jest to bardzo przyjemne w odbiorze. Nectar D’or do moja ulubiona whisky z podstawowej palety od Glenmorangie. Mimo sugestii by spożywać ją do deserów, zwróciłbym się raczej w stronę kontrastów i zaserwował ją do serów czy dań słonych dla których stanowiłaby idealny balans.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.